A co powiecie na temat desek w kuchni na podlodze? Namawia mnie do tego znajoma, która ma tak w mieszkaniu jakie dopiero co wynajęła i jest bardzo zadowolona. Ale nie z powodów dziur od noży czy innych uszkodzeń.Deski kiedy ładnie przestają wyglądać można wycyklinować i to jest główna ich zaleta.
Niestety w kuchni podłoga jest traktowana dużo gorzej niż w jakimkolwiek innym pomieszczeniu.
Przynosisz siaty z zakupami - nawet jeśli jesteś maniakiem, to i tak raz kiedyś butów nie zdejmiesz (np. truskawki się zdusiły i ciekną..). I masz albo błoto na nich(i w szparach podłogi!), albo dziurawiące szpilki. Jeśli masz tam stół, to masz i krzesła - czyli je przesuwasz. Dywanu pod nie nie podłożysz. Woda kapie a
ty po mokrej podłodze lecisz do kipiącego mleka. Te cieknące truskawki spadły na podłogę - na płytkach lub pcv mopem dwa ruchy i nie ma. Przy deskach trzeba by i odkurzaczem.
Czyli kupa roboty a efekt umiarkowany. Chcesz cyklinować co 3 lata? Ja nie. Chcesz na kolanach olejować jeszcze częściej - ja nie. Można dawać super wytrzymałe drewno (na wilgoć i ścieranie) ale lepszy efekt uzyskasz za mniejsze pieniądze... Jeżeli już to zwykłe dechy szorowane szarym mydłem - wtedy będzie efekt patyny
Mam tą podłogę, co więcej wycyklinuję i będzie super - pokój! Tam wyglądać będzie dobrze 5 lat, jako kuchnia najwyżej 2. Co nie znaczy, że po 2 latach nie da się z niej korzystać.Na pewno mi sie takie rozwiązanie podoba ale czy jest praktyczne? Jakie są za i przeciw?
Dodaj komentarz